Jak uniknąć wychowania perfekcjonisty

W siódmym rozdziale Josh wspomniał o niebezpieczeństwie wprzęgnięcia dzieci w życie oparte na przymusie osiągania sukcesu. Chciałbym podjąć tę myśl i skupić się na problemie, z którym stykam się od wielu lat Problemem tym jest perfekcjomzm, który często wychodzi na jaw w trakcie prowadzonego przeze mnie poradnictwa rodzinnego. Takie kłopoty mają zarówno dzieci, jak i […]

Nie ustają w walce ze starą Nemezis

Trudno przełamać stare nawyki. Jeśli przestanę się kontrolować, powrócę do punktu wyjścia, kiedy to czekałem tylko na błędy moich dzieci, zamiast dostrzegać ich właściwe zachowania. Przyjęcie takiego nowego podejścia to zadanie na całe życie i do dzisiaj ciągle walczę z pokusą wychowania opartego na „świętym Bożym gniewie”. Gdy moje dzieci coś nabroją, w pierwszej chwili […]

Bardziej od osiągnięć doceniam starania moich dzieci

Często spotykam się z pytaniem, czy docenianie wysiłków dziecka może stać się swojego rodzaju impulsem, który pchnie dziecko w amok osiągania przez całe życie sukcesów. Jest to oczywiście możliwe, ale według mnie najlepszą przed tym obroną jest nieustanne akceptowanie dziecka, a następnie okazywanie mu swojego uznania. Bez względu na to jak długi będzie to proces, […]

Nie wywieramy na nią nacisku

Muszę przyznać, że Sean mnie przyłapał, ale nie mam to do niego żalu. W Księdze Powtórzonego Prawa 10,13 Pan Bóg mówi dzieciom Izraela, że daje im przykazania dla ich własnego dobra. Wzorując się na tym, pragnę wychowywać swoje dzieci – czyniąc także i to, co nie jest dla mnie przyjemne, ale służy ich dobru i rozwojowi. Tak […]

Ostrożnie rozdzielam pochwały

Po tych wszystkich uwagach na temat pochwał muszę sformułować pewne ostrzeżenie. Jeśli dzieci nie są całkowicie pewne, że bezwarunkowo je akceptujecie, pochwały i wyrazy uznania mogą być przez nieodbieranejaka manipulacja. Dziecko zaczyna kierować się koniecznością osiągania sukcesów, rozumując następująco: JEŚLI się postaram… JEŚLI dostaną piątką… JEŚLI będą grzeczny w domu… WTEDY rodzice mnie docenią. Zycie opierające […]

Wszyscy ciągle się uczymy

Przede wszystkim musimy pamiętać, że każdy z nas chciałby usłyszeć słowa uznania. Jednak wielu ludzi dorasta, odczuwając brak akceptacji i pochwał. W rezultacie zaczynają się odnosić podejrzliwie do wyrazów uznania sądząc, że ktoś chce ich w ten sposób omamić i podstępnie oszukać. Tak jest i w mojej rodzinie. Jeszcze dzisiaj, po sześciu czy siedmiu latach […]

Docenianie ma swój rodowód w Biblii

Podczas studiów nad Pismem Świętym odnalazłem w nim wiele przykładów obdarzania pochwałami. Po chrzcie Jezusa, dokonanym przez Jana Chrzciciela, Ojciec z Niebios pochwalił go, mówiąc: „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie” (Ewangelia według św. Mateusza 3,17). Jeśli Bóg-Ojciec pochwalił (otoczył chwałą) swojego Syna na oczach całego świata, to mam dobry przykład, by chwalić […]

Problem nie leży bowiem w tym, czy umiemy dostrzec u naszych dzieci rzeczy warte pochwały

Poza tym wykorzystywałem taki moment, w którym wszystkie dzieci znajdowały się w jednym pomieszczeniu – na przykład w dużym pokoju – stawałem wówczas wśród nich i wygłaszałem „kazanie pochwalne”. Najpierw w pamięci robiłem wykaz piętnastu lub dwudziestu faktów godnych pochwały u moich wszystkich dzieci. Dzieliłem je tak, by na jedno z nich przypadało po cztery-pięć […]

Staraj się przyłapać swoje dzieci na tym, gdy robią coś dobrze.

To dziwne, jak wielkich zmian może dokonać jedno krótkie zdanie. Udało mi się obdarzyć moje dzieci bezwarunkową akceptacją, ale z trudnością przychodziło mi doceniać je. Nie oznacza to, że ich wcale nie chwaliłem; udzielałem pochwał dopiero wtedy, gdy upewniłem się, że ukarałem je za wszystkie przewinienia. Z natury rzeczy dzieci popełniają różne błędy, toteż nietrudno […]

Moje postępowanie wobec dzieci było tragiczne

Po prostu najłatwiej było mi przyłapać je na niewłaściwym zachowaniu. Ponadto stwarzało to najlepszą okazję do pokazania mojej władzy. Dawało mi to złudne wrażenie, że „dobrze wypełniam swoją ojcowską rolę”. Gdy około 1984 r. Kelly miała 10, Sean 8, a Katie 4 lata, Bóg użył w moim życiu książki. I nie była to Biblia. Jeden z […]

Chętny do krytyki – niechętny do pochwał

Tego rodzaju podejście było aż nadto wyraźne w moim postępowaniu. Siedziałem na przykład w gabinecie pogrążony w pasjonującej lekturze, gdy przychodziła Dottie, mówiąc: Kochanie, właśnie przyszedł Sean i przyniósł w dzienniczku same piątki. To wspaniale, skarbie – odpowiadałem zazwyczaj. – Jestem w środku rozdziału. Porozmawiam z nim przy kolacji. Przy kolacji o tym już nie pamiętałem. Krótko […]

Zauważ właściwe działania dzieci

Przez cały czas, gdy nasze dzieci z niemowlęctwa dorastały do wieku szkolnego, wprowadzałem zasady, których nauczył mnie Dick Day. Wiedziałem, że moje dzieci potrzebują bezwarunkowej miłości i akceptacji, toteż starałem się okazywać je na co dzień. Zacząłem mieć jednak kłopoty z samym sobą. Chociaż dojście do wiary w Chrystusa w latach studenckich było mi niezwykle pomocne […]