Innym razem Kelly poszła na przyjęcie, odbywające się w domu jednego z kolegów z okazji ukończenia ósmej klasy. Wieczorem Kelly zadzwoniła mówiąc, że chciałaby zostać na całą noc. Wysłuchałem jej prośby do końca i zadałem kilka pytań. Kelly przyznała, że na dalszej części wieczoru będą także chłopcy, nie mogła też z całym przekonaniem powiedzieć, że […]
Miesiąc: marzec 2014
Byliśmy dumni z jej samodzielnej decyzji
Podano oceny i, jak można się było tego spodziewać, Kelly dostała zamiast piątki trójkę. Trzech innych piątkowych uczniów w klasiewypadło jeszcze gorzej od Kelly, otrzymując trójki z minusem albo dwójki. Dwóch trójkowiczów dostało piątki, co zaskoczyło wszystkich. Byli to naturalnie ci, którzy wcześniej znali pytania. Jednak dla mnie i Dottie trójka otrzymana przez Kelly była piątką. […]
Kiedy „trójka” jest naprawdę „piątką”
Najlepszym punktem wyjścia do zbudowania solidnych stosunków z dziećmi jest przekazanie im naszych wartości i skłonienie do stosowania ich w praktyce. Kilka lat temu Kelly dostała na lekcji historii trójkę z klasówki. Bardzo to przeżyła, ponieważ była uczennicą piątkową. Wielkość wydarzenia zrozumiałem jednak dopiero wtedy, gdy opowiedziała mi całą historię. Okazało się, że jeden z nowych […]
Pewnego razu
Po przejściu Seana do nowej klasy w szkółce niedzielnej, doszły nas słuchy, że jego nauczycielka wygłasza krytyczne uwagi na nasz temat – zwłaszcza o mnie. Była to córka wędrownego kaznodziei, który nigdy nie miał dosyć czasu dla swoich dzieci, a szczególnie dla niej, najstarszej w rodzinie. Pani ta wzrastała w przekonaniu, że ktokolwiek parający się […]
U nas sią sprawdziło – sprawdzi sią i u was
W moich słowach skierowanych do Chrisa nie było nic z magii ani tzw. ingerencji niebios. Każdy może zastosować zdroworozsądkowe i proste nauki biblijne. Wraz z Dottie wiemy, że to się sprawdza nawet w odniesieniu do naszych dzieci (!). Kilka lat temu zdecydowaliśmy, że najlepszym miejscem do wychowania naszych dzieci będzie małe miasteczko w Kalifornii, położone około […]
Akceptacja, docenienie i kochanie
Ależ skąd, miał pan – poprawiła mnie. I opowiedziała mi, jak Chris wrócił do domu i wcielił w życie wszystko to, o czym mu wówczas mówiłem. Gdy tylko zaczął więcej przebywać z rodziną, jej członkowie od razu poczuli się akceptowani, doceniani i kochani. Po raz pierwszy Chris okazał się obliczalny w opinii żony i dzieci, […]
Musisz zacząć od zaraz
To nieprawda – powiedziałem mu. – Musisz zacząć od zaraz. Wieczorem jesteś w domu tylko dwa dni w tygodniu, do tego umawiasz się z córkami po szkole, co daje godzinę tygodniowo na każdą z dziewczynek. Chris, jeśli nie zmienisz tego natychmiast, nie zmienisz tego nigdy i stracisz rodzinę. A jeśli nie potrafisz tego zmienić, porzuć […]
„Nigdy nic z nami nie robisz”!
Pewien zaprzyjaźniony pastor doświadczył we własnej rodzinie konsekwencji niestosowania tej zasady. Przypadkowo spotkanego Chrisa spytałem, jak radzi sobie w swoim dużym kościele, położonym niedaleko od mojego domu. -Wydaje mi się, że wszystko jest w porządku-odrzekł jakby nieco nieobecny Chris. Sposób, w jaki odpowiedział, wzbudził we mnie jednak podejrzenie, że nie wszystko chyba układa się aż tak znakomicie. Powiedz […]
Zapomnij o regułach – powiedziałem
Co takiego? – spytał z niedowierzaniem. – Przecież wszyscy oni naruszają wszelkie reguły. Nic sobie z nich nie robią. Rozumiem w czym rzecz – odpowiedzałem mu – ale powtarzam, zapomnij o egzekwowaniu reguł. Wybierz sobie pewne sugestie podane podczas wykładu i rozpocznij budowanie nowych stosunków. I tak w końcu nie masz nic do stracenia. Jedną z głównych […]
Nie możemy zrzucać winy za nasze błądy na kulturą
Trudno dzisiaj dziwić się pojawieniu tak ogromnej liczby małych buntowników – dzieci wyalienowanych, wściekłych, cynicznych i samotnych. Droga mamo i drogi tato, powinniśmy uświadomić sobie, że problem nie leży ani w czasach, ani w kulturze. Możemy usiłować w ten sposób tłumaczyć własne słabości, ale właściwe przyczyny tkwią głębiej – w naszych rodzinach. Gdy rodzice usiłują ustalić […]
Reguły bez odpowiedniego podejścia prowadzą do buntu
Jest to spostrzeżenie bardzo przydatne i dotyczy wszelkich reguł. Jeśli nie uda się nam ułożyć stosunków z dziećmi opartych na miłości i akceptacji, jest bardziej niż pewne, że prędzej czy później zaczną się kłopoty. Już Biblia ostrzega rodziców przed prowokowaniem lub drażnieniem dzieci (patrz List do Efezjan 6,4 i List do Kolosan 3,32). Z treści […]
Bez odpowiedniego podejścia zasady nic nie znaczą
Dzieci nie stosują się do reguł; można jednak wywrzeć na nie wpływ odpowiednim podejściem. To prawda, że można zmusić dzieci do grzecznego zachowania poprzez egzekwowanie pewnych zasad. Stosując rygor, można do pewnego momentu utrzymać dzieci w ryzach, ale droga ta niekoniecznie prowadzi do uzyskania właściwych zachowań, które będą nacechowane miłością i posłuszeństwem. Można natomiast doprowadzić […]