Czy kochamy swoje dzieci ze względu na to, kim są, czy z powodu tego, co czynią?
Nie spieszmy się z odpowiedzią. Jeśli głębiej zastanowimy się nad tym pytaniem, to stwierdzimy, że odpowiedź na nie może okazać się znacznie bardziej skomplikowana, niż to się na początku wydawało. Wiele zależy od indywidualnego zrozumienia i poglądów na temat akceptacji bezwarunkowej i warunkowej. Akceptacja bezwarunkowa zależy od tego, kim jest dla nas nasze dziecko – czy jest rzeczywiście człowiekiem uczynionym na podobieństwo Boga, w którego wpoił On swoje wartości? Dzieci wychowywane w atmosferze bezwarunkowej akceptacji mają o wiele większą szansę na uzyskanie poczucia własnej wartości. Także ich stosunki z rodzicami będą bardziej trwałe. Zazwyczaj pozytywnie reagują na emocjonalnie zrównoważone autorytety. Jakie jest więc znaczenie bezwarunkowej akceptacji? Akceptacja jest elementem najdonioślejszym, gdyż rozwija poczucie bezpieczeństwa, które skłania dziecko do uległości i szczerości, tworząc więzy zaufania z rodzicami. Akceptacja warunkowa natomiast skupia się na działaniach dziecka. Jeśli dziecko jest posłuszne i odnosi sukcesy – zyskuje akceptację. Jeśli jednak nie staje na wysokości wymagań rodziców – czuje się niepewne, odrzucone, pozbawione poczucia własnej wartości. Jeśli rodzice darzą dziecko mniejszym zaufaniem, to jego uległość i szczerość wobec nich także maleje.
