Firanki i zasłony — to punkt ambicji wielu pań domu. Jakże często z tym przesadzają. Szczególnie z zasłonami; jeżeli są na nich wielkie wzory, w ostrych kolorach, zupełnie nie pasują do danego wnętrza. Zasłona powinna być dyskretna, przede wszystkim spełniać swoją funkcję i kolorystycznie harmonizować z całością pokoju. Wieczorem, po zaciągnięciu zasłon, powinno powstać przyjemne, przytulne wnętrze. Właściwie warto się zastanowić, czy zasłony są konieczne. Przeznaczeniem firanek i zasłon jest głównie ochrona przed nadmiarem światła i… spojrzeniem ciekawskich. Bywa, że domy stoją tak blisko siebie, iż nawet mieszkając na wysokich piętrach jesteśmy pod obstrzałem spojrzeń lokatorów z sąsiedniego bloku; wtedy musimy intymność naszego życia ochronić firanką. Ale bywa też, że z naszego wielkiego okna jest rozległy widok na zieloną przestrzeń — po co więc ją zasłaniać? Nie powinno się też ograniczać firanką światła w mieszkaniu pozbawionym słońca. Weźcie to pod uwagę. Firanki powinny być zawsze świeże i czyste. Jak więc często należy je prać? Nie ma na to reguły. Częstotliwość prania zależy głównie od usytuowania mieszkania — przy ruchliwej ulicy czy w dzielnicy uprzemysłowionej firanki szybko się kurzą — i od tego, czy w domu są palacze. Dlatego też wiele pań wybiera łatwe do prania firanki syntetyczne, np. z torlenu. (O praniu firanek piszemy na str. 47). Warto wiedzieć, że aby firanka ładnie się układała (fałdowała), szerokość jej powinna wynosić 2 do 3 szerokości okna, natomiast zasłony 1,5 do 2 szerokości.
