Sposób uproszczony

Jest to niewątpliwie omówienie ogromnie trudnych spraw w sposób maksymalnie uproszczony. I również w sposób najprostszy należałoby prowadzić stałe zapisy wydatków. Jak wykazuje bowiem doświadczenie, bardzo szczegółowe i skomplikowane zapisy nie zdają egzaminu, gdyż ich prowadzenie wymaga dużo czasu i cierpliwości,W niektórych krajach w sklepach papierniczych można kupić zeszyty przeznaczone do takiej domowej buchalterii; wystarczy w nich tylko wypełnić odpowiednie rubryki, aby otrzymać dość przejrzysty obraz naszych finansów i gospodarki rodziny. U nas, niestety, nikt jeszcze takiej „domowej księgi buchalteryjnej” nie wymyślił; propozycje schematów, które spotykamy przeważnie w czasopismach przeznaczonych dla kobiet, są tak skomplikowane i niejasne, że raczej zniechęcają do prowadzenia notatek. Nie należy zbyt komplikować formy zapisu (chyba że ktoś zrobi to fachowo lub potraktuje jako hobby). Właściwie wystarczą dwie pozycje: wydatki na żywność i wydatki inne. W zwykłym zeszycie w kratkę każdą stronę należy podzielić na dwie kolumny i wpisywać szczegółowo pod kolejną datą, na co jaka kwota została wydana. Po zakończeniu miesiąca należy przeznaczyć wolną stronę na analizę wydatków zarówno z rubryki „żywność”, jak i „inne”. Trzeba zsumować pewne grupy wydatków, aby sprawdzić, ile wydaliśmy, np. na nabiał, mięso, owoce itd. W taki sam sposób należy postąpić z rubryką „nieżywnościo- wą”, tzn. policzyć, ile pieniędzy wydano np. na zakup o- dzieży, reperacje, opłaty komunalne, rozrywki, papierosy, alkohol (to w żadnym razie nie jest żywność!) itd. Takie zestawienie miesięcznych wydatków pozwoli zorientować się, w jakim kierunku można przesunąć ciężar kosztów, na czym zaoszczędzić, z czego zrezygnować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *