RAZEM Z SENIORAMI

Wiele rodzin trzypokoleniowych, tj. dziadkowie, rodzice i dzieci, żyje we wspólnocie gospodarczej, we wspólnym mieszkaniu, czyli — po prostu — razem. Jest to przeważnie konieczność, wynikająca z trudności mieszkaniowych, z potrzeby otoczenia opieką seniorów, często z potrzeby pomocy dziadków w prowadzeniu gospodarstwa domowego czy w opiece nad dziećmi, ale też często z wzajemnej chęci przebywania razem. Dziadkowie są właściwie materialnie niezależni, mają rentę, a jednak w jakimś stopniu są uzależnieni od młodszego pokolenia, przede wszystkim z powodu wspólnego mieszkania, mimo iż bywa tak, że młoda rodzina „rozrasta się” w mieszkaniu dziadków, dla których w rezultacie zaczyna brakować miejsca. Ale nie o tym będzie tu mowa, bo to temat zbyt obszerny i dotyczący innej dziedziny. W każdym bądź razie, bez względu na to, jakie są powody tego, że rodzina trójpokoleniowa zamieszkuje razem, należy uszanować prawo seniorów do własnego życia, własnych poczynań i spokoju. Mieszkanie, a raczej pokój dziadków powinien być u- rządzony zgodnie z ich życzeniem, chociaż czasem to może wydać się staroświeckie, ttrobnomieszczańskie czy mało estetyczne. Najważniejsze, aby oni dobrze czuli się w swoim domu. Trzeba też zadbać o wygodne dla nich miejsce do spania, fotel, potrzebne sprzęty, miejsce na książki, radio, telewizor, odpowiednie oświetlenie. Ale szczegóły „wystroju” należy pozostawić ich gustom i decyzji. A przede wszystkim pamiętajmy, że nawet największe wygody nie zastąpią starym ludziom rodzinnego ciepła i serca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *