Hodowanie

W starych mieszkaniach, w dużych pokojach hodowano rozłożyste, wachlarzowate palmy, filodendrony, fikusy sięgające sufitu, oleandry o migdałowo pachnących kwiatach itd. W nowym budownictwie nie ma na nie miejsca. Znaleziono jednak sposób na to, jak hodować duże drzewko w małym mieszkaniu. A więc można je postawić na pewnym podwyższeniu — na ławie czy specjalnym taborecie, tak aby korona rośliny znajdowała się powyżej głowy, stojącego człowieka. Nie będą sobie wtedy nawzajem przeszkadzać. Warto pomyśleć o takim rozwiązaniu i znaleźć odpowiednie miejsce (chyba najlepiej kąt pokoju), bo jednak drzewko jest dużą ozdobą mieszkania. Jeżeli rozgałęzia się zbyt szeroko, wtedy koronę można nieco formować podwiązując żyłką niektóre gałęzie (żyłki przymocowuje się do umieszczonych na. suficie haczyków). Inny rodzaj zieleni w domu to rośliny pnące i zwisające. I w tym przypadku trzeba orientować się, jakich warunków wymaga dana roślina (światło, wilgotność, temperatura) i jak szeroko może się w naszym mieszkaniu rozprzestrzenić. Rośliny takie można prowadzić, jak się to fachowo nazywa, bardzo różnie, nawet tworząc całe ścianki dzielące fragmenty pokoju. Można również hodować rośliny doniczkowe — od kaktusów począwszy, na paprotkach czy azaliach kończąc. Do ozdabiania mieszkania kwiatami ciętymi nie trzeba nikogo zachęcać. Należy raczej życzyć, aby każdy w domu miał ich jak najwięcej. Rady, dotyczące przedłużania życia kwiatów ciętych znajdują się na str. 154. Czy wiecie, że w wielu domach właśnie panowie zajmują się zielenią? Rozpinają bluszcze na ścianach, różnymi pnącymi i zwisającymi roślinami dekorują meblościan- ki, hodują kaktusy itd. Pielęgnują je, podlewają, dożywiają. Bardzo kojące nerwy, a i satysfakcjonujące zajęcie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *